niedziela, 16 grudnia 2012

Twierdza Osowiec


Nazwę miejscowości Osowiec należy tłumaczyć jako miejsce odludne, posępne, osowiałe, smutne i opuszczone. Inne pochodzenie nazwy można upatrywać od gatunku drzew, tj. osiki. Podówczas na tutejszych grądach rósł las osowy, czyli osikowy. Natomiast nazwa Osowiec-Twierdza została nadana w 1998 r. z inicjatywy Mirosława Worony, przy pełnym poparciu mieszkańców osady wojskowej i kolejowej.
Twierdza Osowiec została usytuowana na jedynej przeprawie przez bagna biebrzańskie, w najbardziej newralgicznym miejscu, to jest dwukilometrowym zwężeniu doliny Biebrzy. Jej ogólnym zadaniem była obrona przed ewentualnym atakiem wojsk niemieckich z Prus Wschodnich. Stąd na niej spoczął główny ciężar blokowania całej doliny, jak też zabezpieczenia mostu kolejowego w Osowcu.
Pierwotnie prace przy budowie Twierdzy Osowiec miały rozpocząć się w 1874 r. Jednakże z różnych przyczyn zostały opóźnione. Dlatego też zasadnicze działania w tym zakresie zostały podjęte dopiero w 1882 r. Do tego czasu przeprowadzono tylko pomiary geodezyjne, wytyczono położenie fortyfikacji w terenie oraz przymusowo wykupiono ziemię od chłopów.

Pierwsze trzy forty: Centralny (I), Zarzeczny (II), Szwedzki (III) projektował i pełnił nadzór przy ich budowie (1882 - 1891) gen. inż. Rościsław W. Krassowski. Ostatnim czwartym fortem, zwanym Nowy (1891 - 1892) zajmował się już sztabskapitan (późniejszy generał) Nestor A. Bujnicki. Rdzeniem fortyfikacji w Osowcu stał się Fort I połączony z Fortem III. Uzupełniał ją Fort IV oraz Fort II.
Z chwilą przystąpienia do fortyfikowania Osowca nastąpiło gwałtowne ożywienie gospodarcze regionu. Wzrósł transport kolejowy. Rozwinął się handel. Powstały cegielnie, między innymi w rejonie Hornostaj i Knyszyna. W związku z przyjętą koncepcją, największy wysiłek skupiony został na robotach ziemnych. W trakcie tych prac zostało zmienione ukształtowanie terenu. Wykopano wiele fos i kanałów oraz usypano wały. Pomimo zastosowania przy robotach maszyn parowych i innych technicznych nowinek, zdecydowana większość prac została wykonana ręcznie.
Mury w poszczególnych budowlach wznoszono tradycyjnymi technikami murarskimi z cegły pełnej, zazwyczaj o wymiarach 28 x 14 x 7 cm. Stosowano lepiszcze cementowo - wapienne.
Podczas modernizacji Twierdzy Osowiec na początku XX wieku większość budowli ceglanych przykryto betonem. Pojawiły się także nowe obiekty. Powstała Grupa Fortu Nowego, Pozycja Umocniona Łysa Góra i ufortyfikowano Górę Skobielewa (obecnie Góra Skobla). Przy ich wznoszeniu zastosowano żelazobeton oraz wprowadzono zabezpieczenie przeciwodpryskowe z dwuteowników.
Na początku września 1914 r. wojska niemieckie 8 Armii po zwycięstwie nad Rosjanami pod Tannenbergiem otrzymały rozkaz ścigania rozbitego przeciwnika oraz zdobycia Twierdzy Osowiec. By tego dokonać imały się różnych sposobów, między innymi używając do niszczenia umocnień ogromnej ilości dział, włącznie z tak zwanymi "Grubymi Bertami", których każdy pocisk ważył 998 kg. Jednak bez powodzenia. Zapewne na taki sukces złożyło się wiele czynników. Jednym z ważniejszych był rozwinięty system przedpól i jazów. Te ostatnie przy wykorzystaniu kanału Rudzkiego pozwalały na spiętrzenie wód rzeki Biebrzy na szerokość kilku kilometrów, w sektorze zachodnim i północno-zachodnim przedpola twierdzy. W lutym 1915 r. wojskom niemieckim także nie udało się zdobyć twierdzy. 6 sierpnia 1915 roku Niemcy postanowili zaatakować twierdzę za pomocą gazów bojowych. Z chwilą, gdy wiatr powiał w kierunku broniących się Rosjan, żołnierze niemieccy wypuścili chlor z trzydziestu baterii gazowych, liczących kilka tysięcy butli stalowych. W kilka minut utworzyła się ogromna chmura szerokości kilku kilometrów i wysokości kilkunastu metrów. Pchana siłą wiatru dotarła do pierwszych okopów, a póĄniej przeszła nad wszystkimi budowlami wojskowymi, które były rozmieszczone na terenie czterech wydzielonych obszarów, zwanych fortami. W wyniku działania chloru uległo śmiertelnemu zatruciu prawie dwa tysiące żołnierzy rosyjskich. Jednakże z powodu tego samego czynnika, na wskutek zbyt szybkiego przejścia do natarcia zginęło również około tysiąca Niemców.
Twierdza Osowiec została ewakuowana wraz z załogą dopiero w dniach 18 - 23 VIII 1915 r., w związku z ogólną niekorzystną dla Rosjan sytuacją strategiczną na wszystkich frontach. Mimo to, jako jedna z nielicznych zdała egzamin. Jej obrona przeszła do historii. A nawet została porównana z działaniami wojennymi w 1916 r. pod Verdun we Francji. Niemcy w Twierdzy Osowiec przebywali aż do 22 lutego 1919 r. Opuścili ją z chwilą zakończenia ewakuacji ich armii okupacyjnej. Tym samym Osowiec znalazł się w granicach państwa polskiego.
Od chwili wejścia do twierdzy naszego wojska głównie usuwano zniszczenia wojenne i odzyskiwano materiały budowlane. Niestety, przy tej okazji popełniono kilka błędów. Najboleśniejszy z nich jest związany z nadmierną rozbiórką Fortu IV przez Okręgowy Wydział Robót Publicznych w Białymstoku. W latach 1920 - 1928 Twierdza Osowiec nie miała stałego garnizonu. Przez cały ten okres kwaterowały w Osowcu różne polskie formacje. W 1928 r. utworzony został Batalion Szkolny KOP, który w marcu 1930 r. został przemianowany na Centralną Szkołę Podoficerską Korpusu Ochrony Pogranicza. Jej ostatnim dowódcą był ppłk Tadeusz Tabaczyński, który we wrześniu 1939 r. dowodził 135 rez. pp, utworzonym na bazie CSP KOP.
W okresie II Rzeczypospolitej wybrane budowle w Twierdzy Osowiec były modernizowane przez Szefostwo Fortyfikacji oraz Kierownictwo Robót Fortyfikacyjnych. Przed wybuchem II wojny światowej zintensyfikowano prace. Wybudowane zostały schrony ciężkie i lekkie, a także umocnienia polowe. Podczas września 1939 r. nie doszło do walk w obrębie Twierdzy Osowiec, ale sam fakt jej istnienia odstraszał wroga. Do tego też zapewne przyczyniły się również stworzone zalewy i zapory przeciwczołgowe. Z tego okresu należy odnotować dwa znaczące wydarzenia. Pierwsze związane z wypadem i przekroczeniem granicy polsko - niemieckiej, w m. Prostki. Dokonał tego w nocy z 2 na 3 IX 1939 r. oddział majora Nowickiego. W wyniku ataku zabito 25 Niemców i zdobyto znaczne ilości sprzętu wojskowego. Drugie, związane z obroną przeprawy w rejonie Wizny, w dniach 8-10 września, przez oddziały polskie, którymi dowodził kapitan Władysław Raginis. W sumie 720 żołnierzy z Osowca przeciwstawiło się całej sile XIX Korpusu Pancernego Guderiana. Dopiero, gdy znaczna część załogi poległa, zostały rozbite schrony i amunicja była na wyczerpaniu, kapitan Raginis poddał ostatni schron, a sam nie godząc się na niewolę rozerwał się granatem.
Dalsze losy wojenne Twierdzy Osowiec były bardzo zmienne. Po opuszczeniu jej przez żołnierzy polskich 13 września 1939 r. przeszła pod panowanie niemieckie. Następnie 25.09.1939 r. o godz. 1600 na mocy tajnego paktu Ribbentrop-Mołotow - dowódca GO gen. mjr Albrecht Brand przekazał ją dowódcy 20 Brygady Zmechanizowanej pułkownikowi Borziłowowi. W czasie pobytu Sowietów fortyfikacje samej twierdzy raczej nie odgrywały większej roli, jej zadania niejako przejął Osowiecki Rejon Umocniony (RU). W tej sytuacji twierdza leżąca około 20 km na jego tyłach, pełniła przede wszystkim rolę koszarowo - magazynową.
Po ataku Niemiec na Związek Sowiecki, oddziały 10 Armii, w oparciu o Osowiecki RU, stawiły kilkudniowy opór. 27 czerwca 1941 r. Twierdza Osowiec wróciła ponownie we władanie niemieckie. Podczas okupacji znajdowały się tu między innymi obozy jenieckie, obozy przymusowej pracy oraz mieściły się magazyny wojskowe, sortownie broni i amunicji. 14 sierpnia 1944 r. w skutek przełamania oporu niemieckiego przez 49 i 50 Armie 2 Frontu Białoruskiego zostają zdobyte trzy forty. Po czym linia frontu stabilizuje się na rz. Biebrzy. Ostatni, Fort II zostaje opuszczony przez Niemców w styczniu 1945 r.
Przez osiem lat powojennych w Twierdzy Osowiec nie było wojska. Dopiero w 1953 r. rozlokowano tu stacjonującą do dziś Jednostkę Wojskową. 9.X.1998 r. Twierdza Osowiec została wpisana do rejestru zabytków. W tym samym roku na terenie fortu I (Centralnego) staraniem Osowieckiego Towarzystwa Fortyfikacyjnego (OTF) zostało otwarte Muzeum Twierdzy Osowiec.
Będąc w Osowcu-Twierdzy zauważymy wiele obiektów fortyfikacyjnych. Jednak niepowetowaną stratę poniesiemy, gdy świadomie lub w sposób niezamierzony ominiemy Fort I. I to nie tylko z powodu najlepiej zachowanych dzieł obronnych, Muzeum Twierdzy Osowiec, trasy turystycznej, czy też zdecydowanie największej sieci podziemi z dużym skupiskiem nietoperzy. Po prostu stracimy możność ujrzenia unikatowej roślinności. Tak się składa, że wśród tzw. samosiejek rośnie coś, o czym zazwyczaj nie mamy pojęcia. Jeżeli się dobrze wpatrzymy (bądź zasugeruje przewodnik) ukaże się naszym oczom między innymi karagana syberyjska i parczelina trójlistkowa. Znalazły się one w Twierdzy Osowiec za sprawą rosyjskich żołnierzy, którzy zasadzili je w celu maskowania wybranych miejsc, bądĄ jako element dekoracyjny.
Na fortach gniazduje bielik i wiele innych ptaków. Na stałe zadomowiły się łosie, sarny, bobry, itd.
Ze schronami, podziemnymi korytarzami i innymi budowlami fortyfikacyjnymi, od dawna wiążą się liczne legendy. Twierdza ma też swoje duchy, w tym Czarną Damę i tunel śmierci, w którym pokutuje od 1912 r. duch oficera rosyjskiego. Na szczęśliwego znalazcę oczekuje również zakopana gdzieś w ziemi kasa, jednego z pułków rosyjskich.


Legendy o Osowieckiej Twierdzy spisał i opowiada
Prezez Osowieckiego Towarzystwa Fortyfikacyjnego
Mirosław Worona





































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz